Wiadomości

ŚWIAT MISYJNY

Bliskość w oddaleniu

Ostatnią „normalną” Mszę Świętą odprawiałem w mojej parafii 15 marca. Kościół pod wezwaniem San Salvador w Leondale, w Johannesburgu, był pełen – ponad 500 katolików. Już wtedy wszyscy przeczuwali, że zbliża się jakaś zmiana.

Tego samego wieczoru rząd ogłosił zamknięcie kraju z powodu epidemii, a arcybiskup zwołał spotkanie wszystkich kapłanów archidiecezji. Wtedy jeszcze rząd pozwalał na zgromadzenia religijne, ale tylko do 100 osób.

Wkroczył COVID-19 i porządnie namieszał

Pandemia COVID-19 zmieniła bieg wielu rzeczy, niemalże na całym świecie. Pod tym względem życie w Zambii nie należy do wyjątków.

Jedni przechodzą ten szok kulturowy i społeczny w wielkim stresie, inni są całkowicie zagubieni. A są i tacy, którzy żyją nadal w starym systemie, tak jakby nic się nie stało. Tylko policja i służba odpowiedzialna za nowy porządek rzeczy zmusza ich do nowego świata.

Poszukiwać dróg dotarcia do ludzi

Na Tajwanie werbiści podejmują wiele inicjatyw i prac. Parafie są małe, jeśli mierzyć je liczbą katolików przychodzących do kościoła czy należących formalnie do parafii. Z drugiej jednak strony są całkiem spore, jeśli weźmie się pod uwagę olbrzymią liczbę niechrześcijan dookoła.

Wynika z tego, że parafie tutaj nie mogą być ograniczone do zwyczajnych form duszpasterstwa, które oczywiście są niezbędne, ale muszą poszukiwać dróg dotarcia do ludzi nie należących do Kościoła. Dotyczy to tym bardziej działalności edukacyjnej.

Wirus nas łączy

Żyjemy w dziwnych czasach, kiedy cały świat boryka się z tym samym problemem. Obojętnie na jakim kontynencie, czy na jakiej wyspie żyjesz i pracujesz, i tak jesteśmy wszyscy zjednoczeni.

Zazwyczaj jak pojawiają się jakieś kryzysy, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, wojna, zamieszki, czy mała epidemia, to łączymy się ze współbraćmi w danym rejonie, gdzie kryzys się pojawił. A teraz praktycznie wszyscy jesteśmy w podobnej sytuacji – strachu i niepewności.

Covid-19 w Angoli

22 marca wszystko tutaj się zmieniło. Wprowadzono stan wyjątkowy wraz ze wszystkimi jego ograniczeniami. W pewien sposób nawet dziękuję Bogu, że należę do pokolenia stanu wojennego. Chyba łatwiej znoszę obecność czołgów i wozów bojowych z karabinami maszynowymi wycelowanymi w przemieszczających się ludzi. Niestety nie wszyscy to tak przeżywają. Wzrasta napięcie społeczne, szczególnie wśród młodzieży.

Podtrzymujemy naszą obecność jako Kościół

Sytuacja związana z koronawirusem dotknęła również chrześcijan i katolików na Kubie. Aż do wprowadzenia kwarantanny mogliśmy prowadzić nasze normalne zajęcia i działania. Wierni mogli normalnie uczestniczyć we Mszy św. i nabożeństwach Drogi Krzyżowej. Momentem przełomowym było wprowadzenie przez rząd zakazu zgromadzeń publicznych. Ten zakaz dotyczył również naszych zgromadzeń liturgicznych w świątyniach i kaplicach.

Werbista z Japonii mianowany biskupem w Niigata

31 maja Ojciec Święty Franciszek mianował o. Paulo Daisuke Narui SVD biskupem diecezji Niigata w jego rodzinnej Japonii. Tym samym będzie 2 biskupem-werbistą pochodzącym z Kraju Kwitnącej Wiśni.

O. Narui urodził się w 1973 roku w Aichi w diecezji Nagoya. W 1994 roku wstąpił do Zgromadzenia Słowa Bożego i rozpoczął nowicjat w Tajimi. Wieczyste śluby zakonne złożył w 2000 roku, a w marcu 2001 roku przyjął w Nagoi święcenia kapłańskie.

Okulary dotarły do Angoli

Niedawno w Angoli dostaliśmy z Polski dwie palety okularów. Jedna paleta została w Luandzie, a jedną przywiozłem do naszej diecezji - pisze z Dundo o. Edward Sito SVD. - Wasze dary są nieocenione.

W mieście Dundo istnieje kilka zakładów optycznych, ale okulary są tam bardzo drogie, a do tego jeszcze trzeba zapłacić za konsultacje. Para okularów kosztuje w przeliczeniu około 300 zł, co równa się dobrej pensji.