Wiadomości

POLSKA

Mamy ciągle nowe możliwości. Werbistowska parafia w Nysie
Spotkanie rodzin w kaplicy Domu Dobrego Pasterza (fot. archiwum Parafii Matki Bożej Bolesnej w Nysie)

Mamy ciągle nowe możliwości. Werbistowska parafia w Nysie

Psalmista pisze: "jak dobrze, gdy bracia mieszkają razem." Ja, po kilku miesiącach bardzo ciekawych doświadczeń, dopisałbym śmiało: jak dobrze, gdy wiedzą, po co razem mieszkają!

Wspólnotę werbistowską zamieszkującą tzw. "nyską starówkę" [Dom Misyjny św. Andrzeja - przyp. red.] tworzy w tej chwili ośmiu współbraci. Wszyscy jesteśmy zaangażowani w posługę duszpasterską w parafii, oczywiście, każdy na miarę swoich możliwości. Choć tylko trzech spośród nas ma oficjalne nominacje biskupa, to jednak każdy spowiada, celebruje Msze św. w parafii i angażuje się w prowadzenie grup parafialnych.

Charakterystyką nyskiej wspólnoty i Parafii Matki Bożej Bolesnej jest fakt, że jesteśmy nyskim konfesjonałem. Zarówno na dyżury spowiednicze w kościele, jak również na furtę klasztorną ciągle zgłasza się wielu chętnych do korzystania z sakramentu pokuty i pojednania.

Oprócz posługi w parafii, nasza wspólnota otacza stałą opieką Dom Sióstr Elżbietanek sprawując im codzienną liturgię i regularnie spowiadając siostry. W miarę możliwości podejmujemy też zastępstwa w innych parafiach i wspieramy inicjatywy naszego dekanatu.

Charakterystyką naszej parafii jest duża liczba grup duszpasterskich i zaangażowanie w nie także wielu osób zamieszkujących poza parafią. Dzięki inicjatywom ewangelizacyjnym gromadzi się też wokół naszej wspólnoty wiele osób poszukujących, potrzebujących różnego rodzaju pomocy duchowej, socjalnej i specjalistycznej. Stąd działające grupy św. Jakuba dla wychodzących z uzależnień, rodząca się na nowo grupa seniorów czy też katecheza dla dorosłych jako szansa na formację poszukujących zrozumienia wiary, a także zaangażowanie w pomoc potrzebującym na stałe psychologa. W ostatnim czasie prężnie rozwija się grupa rodzinna.

nysa parafia01Kościół parafialny Matki Bożej Bolesnej w Nysie (fot. Andrzej Danilewicz SVD) 

Po kilku latach doświadczeń osobnej formacji w grupie św. Józefa dla mężczyzn i grupie św. Rity dla kobiet, część zaangażowanych zdecydowała się na wspólną drogę formacji. W Wielkim Poście i okresie Wielkanocnym przeszliśmy rodzinne rekolekcje ewangelizacyjne, które doprowadziły do decyzji o powstaniu wspólnoty, której podstawą są małe kręgi małżeńskie. Dwadzieścia pięć małżeństw podjęło tę drogę, a kilka kolejnych rozważa swoje zaangażowanie. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca, korzystając z gościnności Domu Dobrego Pasterza - drugiej werbistowskiej wspólnoty w Nysie - gromadzimy się po południu na rodzinnej Eucharystii, a po niej na formacji osobnej dla dorosłych, młodzieży i dzieci.

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie ogromne zaangażowanie naszych świeckich, którzy z troską stają przy nas, duszpasterzach, podejmując ciągle nowe wyzwania. Ogromną radością jest fakt, że nasz dom często tętni życiem młodych. W piwnicach zadomowili się Skauci Króla, którzy urządzili sobie skautówkę, a że jest ich już ponad 50, spotykają się zastępami w różnych wolnych salkach. Poddasze części duszpasterskiej zagospodarowała młodzież przenosząc z piwnic Mamitę. Przynajmniej 2-3 razy w tygodniu MAMITA [Centrum Spotkań dla młodzieży - przyp. red.] wypełnia się młodzieżą. We wtorki po mszy młodzieżowej przychodzi spore grono młodzieży, by spędzać razem czas grając w różne gry, zabawy wspólnotowe, budować wzajemne relacje. W czwartki młodzi przychodzą na grupę formacyjną BRZEG. To grupa ewangelizacyjna, która co dwa tygodnie formuje się i co dwa tygodnie uczy się jak praktycznie mówić innym o Panu Bogu.

nysa parafia01Grupa Skautów Króla działająca przy werbistowskiej parafii w Nysie (fot. archiwum Parafii Matki Bożej Bolesnej w Nysie) 

Zapewne nie jestem odosobniony, dochodząc coraz bardziej do przekonania, że potrzeba mądrego i coraz większego zaangażowania w Kościół ludzi świeckich. Dlatego Parafialna Rada Duszpasterska, jak i Rada Ekonomiczna, spotykają się regularnie, by współtworzyć życie parafialne i podejmować konkretne odpowiedzialności za poszczególne jego części.

Rada Duszpasterska podzielona jest na sekcje: duszpastersko-katechetyczną, liturgiczno-misyjną, charytatywną i parkową. Wszystko po to, by nie zajmować się wszystkim, ale skonkretyzować zakres zadań według umiejętności, wykształcenia, a także zwyczajnie chęci.

Chcąc wyjść naprzeciw ludziom pragnącym spędzać czas razem, a nie tylko pobożnie, utworzyliśmy kawiarnię “Kawałek Nieba”, która w szybkim czasie stała się rozpoznawalnym miejscem dobrego odpoczynku w Nysie. To miejsce, w którym można napić się dobrej kawy i herbaty, zjeść niebanalne ciasto, ale także spotkać ciekawych ludzi, prowadzić spokojne rozmowy, poczytać dobrą książkę, czy też czasem wysłuchać koncertu.

“Kawałek Nieba” odwiedzają nasi parafianie, a także mnóstwo ludzi spoza parafii, Nysy, spoza Kościoła. Jako współbracia, też korzystamy z tego miejsca, podejmując w nim naszych gości, a także co niedzielę, w ramach rekreacji, pijemy tam naszą wspólnotową kawę.

nysa parafia01Wnętrze kawiarni "Kawałek Nieba" (fot. za https://www.facebook.com/KAWAlekniebaNysa)

Obok tego co nowe, wciąż działa u nas wiele istniejących wspólnot, które kształtowały od lat  werbistowską parafię w Nysie. Na przełomie października i listopada swoje 70-lecie świętować będzie chór HOSANNA, który na dobre wpisał się w życie parafii i werbistowskich wspólnot, uświetniając swoim śpiewem niejedną uroczystość.

Często dziękuję Panu Bogu za otwartość na Bożego ducha św. Arnolda. Gdy budował nasz dom i kościół wśród pól [Dom Misyjny św. Krzyża w Nysie rozpoczął działalność w 1892 roku - przyp. red.], musiał mieć wielkie zaufanie do Pana Boga, że to ma sens. Dzisiaj, choć Nysa i cała Opolszczyzna się wyludniają, my ciągle cieszymy się wypełnionym kościołem, ludźmi korzystającymi z sakramentów, odwiedzającymi naszą furtę, zamawiającymi Msze św., chcącymi z nami rozmawiać, dzielić życie i czas.

Możliwość ugoszczenia na poddaszu naszego domu 18 uchodźców z Ukrainy pokazała nam, że mamy ciągle nowe możliwości by misjonować, dzielić się wiarą i chlebem, by w posłuszeństwie Panu Bogu żyć charyzmatem św. Arnolda i ciągle adaptować się do nowych czasów.

Damian Piątkowiak SVD
Za: Komunikaty SVD

globe element95px ver1Więcej informacji o werbistach w Nysie: www.nysa.werbisci.pl

nysa parafia01Spotkanie rodzin w kaplicy Domu Dobrego Pasterza (fot. archiwum Parafii Matki Bożej Bolesnej w Nysie)