Wiadomości

ŚWIAT MISYJNY

Koronawirus w Afryce
Masajki z Simanjiro w Tanzanii (fot. Ruth Steiner)

Koronawirus w Afryce

Koronawirus pojawił się we wszystkich afrykańskich krajach, w których pracują werbiści. Nasza praca w Afryce polega głównie na ewangelizacji, a do tego zdecydowana większość ludzi w naszych parafiach żyje na poniżej granicy ubóstwa. Zrozumiałe jest zatem, że mimo iż Afryka jak dotąd w najmniejszym stopniu została dotknięta koronawirusem, jednak efekty pandemii i skutki działań rządów mają dewastujący wpływ na życie ludzi.

Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa wiele rządów wprowadziło restrykcyjne ograniczenia, w tym częściowe lub całkowite zamknięcie.

Afryka jest kontynentem, na którym większość zwykłych ludzi żyje z dnia na dzień. Dla wielu luksusem jest jeden porządny posiłek dziennie, wielu wykonuje najprostsze prace, by zarobić na kawałek chleba. To właśnie oni stanowią większość naszych parafialnych wspólnot. Dlatego zamknięcie związane z koronawirusem ma na nich katastrofalny wpływ.

Mówi się, że głodny człowiek to rozzłoszczony człowiek. Widać to w Afryce, gdy ludzie często przechodzą przez rozstawione przez policję bariery, by znaleźć coś do jedzenia. I w wielu wypadkach pojawiają się w parafiach.

W Ghanie wiele werbistowskich parafii rozdziela żywność w swojej okolicy W Parafii Karola Lwangi w Abeka, jednej z dzielnic stołecznej Akry, dzięki pomocy lokalnej policji, udało się rozdzielić żywność ubogim żyjącym na terenie parafii. Podobną akcję przeprowadzono w Parafii św. Małgorzaty Marii w Dansoman, innej dzielnicy Akry. W Parafii Chrystusa Króla w Akrze, dzięki zaangażowaniu o. Andrew Campbella SVD i przy zachowaniu wszelkich możliwych środków ostrożności, rozdzielono około 10 tys. pakietów żywnościowych wśród dzieci.

Centrum Duchowości św. Arnolda Janssena w Tubie włącza się w bieżące działania bardziej na polu duchowym. Podtrzymujemy regularne kontakty z naszymi współpracownikami, by wspierać ich duchowo – mówi o. Andrews Obeng SVD, dyrektor Centrum. - Duchowe wsparcie oferujemy także online wszystkim, którzy tego szukają.

Wielu parafian werbistowskich parafii włącza się w pomoc przekazując pieniądze i żywność.

Masajki z Simanjiro w Tanzanii. Życie wspólne jest jedną z podstaw kultury Masajów (fot. Ruth Steiner)

Na płaskowyżu Simanjiro w Tanzanii werbiści prowadzą ośrodek zdrowia (jedyny na obszarze 100 km kwadratowych), który służy głównie Masajom zamieszkującym na tym terenie. Ludzie nie mają tam dostępu do telewizji i internetu, a sygnał radiowy jest bardzo słaby. To oznacza, że wielu nie wie, co dzieje się na świecie w związku z koronawirusem. Dlatego jednym z głównych zadań ośrodka w tym czasie jest edukacja o zagrożeniach związanych z koronawirusem i środkach zapobiegawczych. Należy pamiętać, że wielu mieszkańców tych terenów nie ma formalnie żadnej edukacji i niezwykle trudno jest im zrozumieć znaczenie jakiegoś „groźnego wirusa”.

Nie istnieje coś takiego jak zachowanie dystansu od innych ludzi – mówi o. Lawrence Muthee SVD, Koordynator ds. Komunikacji Prowincji Kenia-Tanzania i proboszcz parafii Simanjiro. - Kultura Masajów oparta jest na bliskości społecznej. Widać to wszędzie – w sposobie pozdrawiania się, spożywania posiłków, modlitwie, ale także np. w sposobie budowania domostw. Dlatego idea dystansu społecznego w czasie koronawirusa oznacza dla Masajów podważenie całej struktury spajającej życie wspólnoty.

O. Muthee wyjaśnia, że dla Masajów uścisk ręki jest niezwykle ważny, gdyż jest oznaką szacunku. Starsi pozdrawiają młodszych dotykając ich czoła, dlatego mówienie o zachowaniu dystansu od innych ludzi jest dla nich czymś niepojętym – mówi misjonarz i dodaje, że ze swoimi współpracownikami bazują na tradycyjnej edukacji, gdyż nie ma tu czegoś takiego jak media społecznościowe.

Na razie nie mamy przypadków koronawirusa [raport dotarł do Rzymu kilka tygodni temu – przyp. red.], ale my też czujemy wpływ pandemii na globalną gospodarkę – wyjaśnia o. Muthee. - Wielu Masajów było zaangażowanych w branży turystycznej, więc teraz nie mają żadnego dochodu. Jedyny pozytyw jest taki, że w tym roku jest wystarczająco dużo deszczu, by zasilić w wodę uprawy.

Rex Vegbey SVD
Za: Arnoldus Nota 5/2020

line pionowa10x100px min

O. Rex Vegbey SVD pochodzi z Ghany. Pracuje w Domu Formacyjnym Braci w Tesano, jednej z dzielnic Akry. Jest Koordynatorem ds. Komunikacji werbistowskiego regionu Afryki i Madagaskaru (AFRAM Zone).