W paru słowach chciałbym podzielić się tym, co przeżywamy u nas w Zimbabwe, kiedy na całym świecie panuje pandemia Covid-19. Także tutaj mamy ograniczenia, nosimy maski i staramy się uniknąć zarażenia.
Mieliśmy już zamknięte kościoły i ograniczenia spotkań. Podróżować można było tylko posiadając pozwolenie policji. Mamy godzinę policyjną i blokady na drogach. Nie mamy jednak takiej ilości zakażeń, jaką odnotowuje się w innych miejscach na świecie.