W wielu regionach świata, szczególnie w biedniejszych społecznościach, ludzie borykają się z niedoborami lub wręcz brakami wody pitnej. Staje się to szczególnie uciążliwe w porze suchej, gdy po wodę iść trzeba nieraz kilka kilometrów.
Taka sytuacja występuje na przykład w wiosce Nakodjabobodom w północnym Togo. Położona jest ona ok. 4 km od rzeki Oti, stanowiącej granicę między Togo i Ghaną. Zatem kobiety codziennie muszą pokonywać ten dystans, by zaopatrzyć w wodę swoje rodziny i gospodarstwa.
Właśnie w Nakodjabobodom chcemy pomóc wywiercić studnię głębinową. Dzięki niej ludzie i zwierzęta będą mogli pić czystą wodę, a kobiety i dziewczęta, odpowiedzialne dotychczas za przynoszenie wody z rzeki, będą miały więcej czasu na inne obowiązki domowe, naukę i odpoczynek.
Akcja, rozpoczynająca się 19 marca 2021 roku, w liturgiczną uroczystość św. Józefa, przebiega pod hasłem „Studnia świętego Józefa”.
To już kolejna w ostatnich miesiącach tego typu akcja koordynowana przez Referat Misyjny Księży Werbistów w Pieniężnie. Zachęcamy wszystkich Przyjaciół i Dobrodziejów Misji do pomocy modlitewnej i finansowej. Każda ofiarowana złotówka jest na wagę złota.
Kobiety czerpią wodę w rzece Oti (fot. Andre Beguem)
Takie wiercenie studni, po wstępnych prospekcjach terenu, trwa zaledwie kilka godzin – wyjaśnia o. Marian Schwark SVD, wieloletni misjonarz w Togo. – Cała wioska stoi w bezpiecznej odległości od maszyny i czeka na kulminacyjny moment. Okrzykom radości nie ma końca, kiedy z wyschniętej ziemi wytryskuje fontanna wody. Zwłaszcza kobiety i dziewczyny najbardziej się cieszą z takiej studni, bo to oznacza koniec codziennych, długich marszów do rzeki.
Nowa studnia wyposażona zostaje w pompę ręczną, a teren ogradza się niewysokim murem. Wokół pompy ziemia jest utwardzona i pokryta cementową posadzką, aby woda rozlewająca się podczas pompowania nie marnowała się. Jest także odpływ na zewnątrz oraz cementowe koryto, aby z tej wody korzystać mogły zwierzęta domowe.
Rzecz jasna proces wiercenia studni głębinowej, w tym regionie sięgającej kilkudziesięciu metrów w głąb ziemi, jest bardzo kosztowny. Lokalnych społeczności nie stać na pokrycie wszystkich kosztów.
W wiosce Nakodjabobodom (fot. Andre Beguem)
Taki projekt wyceniany jest przez dobrą firmę na ok 10 tys. euro. Dają przy tym gwarancję, że woda będzie dobra i zdrowa, a w razie niepowodzenia, wiercą tak długo, aż znajdą odpowiednie źródło – wyjaśnia o. Schwark SVD. – Gdy pompa już działa, cała wioska składa się na pewną sumę pieniędzy dla różnych napraw i utrzymania pompy. Takie składki znajdują się na koncie kasy oszczędności, które wioska zakłada na utrzymanie studni.
Dzięki staraniom o. Schwarka dotychczas udało się wywiercić w Togo ponad 25 studni głębinowych. Służą one mieszkańcom wiosek i są źródłem zdrowej i czystej wody.
Mam nadzieję, że dzięki Waszej ofiarności w wiosce Nakodjabobodom będzie mogła powstać studnia głębinowa poświęcona św. Józefowi. Za tę pomoc składam Wam już dziś serdeczne „Bóg zapłać” – dodaje o. Marian.
Projekt budowy studni głębinowej w Nakodjabobodom można wesprzeć wpłacając ofiarę na konto Referatu w Pieniężnie z dopiskiem „Studnia św. Józefa”.
Referat Misyjny Księży Werbistów, Pieniężno Pierwsze 19, 14-520 PIENIĘŻNO
Nr konta: 42 1240 1226 1111 0000 1395 9119
